sobota, 2 czerwca 2012

naleśniki z okruszkami w oczekiwaniu na Szklaną Dziewczynę

- co tak pachnie?? - zapytał KotZapieckowy wskakując na szafkę kuchenną.
- masz czyste łapy czy znowu w coś wdepnąłeś?? - zainteresowała się z kolei czarodziejka.
- czy mogłabyś raz po prostu odpowiedzieć na pytanie?? - prychnął zdenerwowany z lekka kocur.
- nie. - odparła czarodziejka. - moje myśli podążają swoim torem i nie powinnam im przerywać biegu. naucz się mnie po prostu słuchać Kocie.
- staram się... - mruknął Kot. - mam czyste łapy i co tak pachnie?? - wymruczał a po wąsach skakały mu iskierki zdenerwowania.
- naleśniki z okruszkami. będziemy mieć gościa.
- okruszki to to ciasto co tak ładnie pachniało i miało w środku taki wielki zakalec?? - dociekał Kot. być może lekko złośliwie. może nie złośliwie ale z domieszką kociej ironii. w każdym razie zaglądał zaciekawiony z lekka nieufnie do dzbana z ciastem a wąsy mu drgały.
- no to. to. co pachniało ładnie i się nie przepiekło. całkiem. i szkoda było wyrzucić. - mówiła czarodziejka.
- bo by się leśne zwierzęta pochorowały... - przyzłośliwił Kocur.
- ok. to nie dostaniesz. - i schowała talerzyk do szafki.
- chcę chcę!! chcę dostać!! tylko posyp jeszcze cukrem..... pachnie tak ładnie..... - mruczał Zapieckowy łagodząco i łasił się do łokcia dziewczyny próbując chapnąć świeżo zdjęty z patelni naleśniczek.
- bo dostaniesz ścierką - czarodziejka odsunęła koci pysk od naleśników. - zaraz ci nałożę. tylko najpierw naszykuj filiżanki i herbatę wyciągnij. tę z przyprawami. twoją ulubioną. niedługo przyjdzie Szklana Dziewczyna.
- skąd wiesz?? przeczuwasz?? - zapytał KotZapieckowy i nie spuszczając z oka naleśniczków wziął się za wyciąganie filiżanek.
- nie. słyszałam brzęk tłuczonego szkła. pewnie znowu ktoś niedelikatny ją skrzywdził.

fot.by eMcE


.....aha..... połóż Kocie kilka naleśniczków za krzakiem czarnego bzu. Homolupus chętnie zje.



a naleśniczki z okruszkami robi się bardzo prosto: do zwykłego ciasta naleśnikowego wrzuca się pokruszone ciasto jakie się ostatnio nie udało. russischer apfelkuchen jest doskonałe na przykład. nadaje naleśnikom piernikowo-jabłkowy posmak. ale zaschnięta resztka zapomnianej w spiżarni babki cytrynowej lub każdej innej też się nada :)

2 komentarze:

  1. Koty zawsze mają czyste łapki, no chyba że biegają  co pięć minut na dwór ;)

    OdpowiedzUsuń