sobota, 24 sierpnia 2013

serdeczna ochrona

wyszła czarodziejka z domku na szklanej górze. nie. nie po zioła do sporządzania proszków magicznych. po proszki od bólu głowy co to jej się skończyły.
został KotZapieckowy w domku sam. z muzyką którą czarodziejka zostawiła. tą co grała gdy rozmyślała o Homolupusie. od kilku nocy słychać było znowu jego wycie. kot jeżył się i fukał na te upiorne odgłosy.
"nie bój się" - uspokajała kota - "on płacze. ma złamane serce".
myślała jak to serce uleczyć Homolupusowe.  i tańczyła. z Kotem gdy dał się zwlec z kanapy. i śpiewała.

Mogę myśleć o młodszych dniach kiedy życie dla samego życia
Było wszystkim co mężczyzna chciał robić.
Mogłem nigdy nie zobaczyć jutra, ale nigdy nie powiedziano mi o smutku.

I jak możesz naprawić złamane serce?
Jak możesz zatrzymać padający deszcz?
Jak możesz zatrzymać światło słońca?
Co sprawia że świat się kręci?
Jak możesz naprawić tego złamanego mężczyznę?
Jak przegrany może kiedykolwiek wygrać?
Proszę pomóż mi naprawić moje złamane serce i pozwól mi żyć ponownie.

Wciąż mogę czuć powiew szumiący wśród drzew.
I mgliste wspomnienia przeszłych dni
Mogliśmy nigdy nie widzieć jutra, nikt słowem nie wspomniał o smutku.

Jak możesz naprawić złamane serce?
Jak możesz zatrzymać padający deszcz?
Jak możesz zatrzymać światło słońca?
Co sprawia, że świat się kręci?
Jak możesz naprawić tego złamanego mężczyznę?
Jak przegrany może kiedykolwiek wygrać?
Proszę pomóż mi naprawić moje złamane serce i pozwól mi żyć ponownie.

powędrował Kot po drewnianych schodkach do sypialni czarodziejki. wziął w łapy złote pudełeczko w kształcie serca. przytknął do ucha i zaczął sobie przypominać.......
jak pojawił się w tym domu przyniesiony przez Licho. jak leczyła go czarodziejka serdecznie i czule. otoczyła troską i ciepłem. dała to czego nigdy dotąd nie dostał. pokochała bo tylko miłością mogła go wyleczyć. choć wiedziała że gdyby KotZapieckowy uleczony - odszedł nie odwzajemniając jej uczucia - serce pękłoby i nie dało już nigdy więcej naprawić. nawet najmocniejszym cementem. nawet żelazobetonem. stalą i szkłem. ani jadem najjadowitszej kobry. a że było już mocno uszkodzone - schowała swoje serce w złote pudełeczko.
serce w pudełeczku biło równo mocno i spokojnie.
- chyba możesz je włożyć z powrotem. nie skrzywdzę go. nie dam mu pęknąć. - wielki czarny kocurr mówił do czarodziejkowego serca.
- więc mi je daj. - powiedziała dziewczyna która od dłuższej chwili stała w drzwiach sypialni i patrzyła na kota tulącego złote puzderko.
Zapieckowy otworzył pudełeczko. w środku leżało serce. ładne. zdrowe. pukało równomiernie. nie było na nim nawet śladu po dawnych urazach. po sklejaniu klejami epoksydowymi i cementem. śliczne różowe serduszko wzięła w dłonie czarodziejka i wsunęła na miejsce. pod dekoltem bluzki w serduszka.
- będę je chronił póki życia mi wystarczy. a potem już i przez wieczność całą. - powiedział KotZapieckowy.
i w tym momencie czarodziejka zamieniła się w kota.








1. oto co grało w domku czarodziejki:
https://www.youtube.com/watch?v=_xlslg6U9r0&list=FLFUdcOn4vivhXZ6mgd5FgRQ

2. w roli czarodziejki wystąpił kot rasy Korat a zdjęcie zaczerpnięte zostało ze strony magazynu "kocie sprawy". zresztą - to jedno z ulubionych czasopism Licha i czarodziejki ;)
http://www.kociesprawy.pl/magazyn/czytelnia_artykuly_w_kocich_sprawach/rasy/koraty_o_oczach_jak_szmaragdy/

3. tłumaczenie tekstu piosenki "how can you mend a broken heart" pochodzi z tekstowa. i nawet nie wprowadzałam poprawek ;)
http://www.tekstowo.pl/piosenka,al_green,how_can_you_mend_a_broken_heart.html